| Teksty, historyjki, bajki... | |
Wysłany: Pon 8:26, 27 Lut 2006 |
|
|
Mod |
Administrator |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2006 |
Posty: 81 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Proszę zakłądać kategorie i pisać wszystko co śmieszne |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Pieśni do jazdy smochodem..., ...czyli co śpiewać gdy... | |
Wysłany: Pon 9:10, 27 Lut 2006 |
|
|
Focus |
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2006 |
Posty: 33 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem, gdy rozwija się następujące prędkości:
90 km/h - to szczęśliwy dzień
100 km/h - cóż Ci Jezu damy
110 km/h - Ojcze, Ty kochasz mnie
120 km/h - liczę na Ciebie, Ojcze
130 km/h - Panie, wybacz nam
140 km/h - zbliżam się w pokorze
150 km/h - być bliżej Ciebie chcę
160 km/h - u drzwi Twoich stoję, Panie
170 km/h - Pan Jezus już się zbliża
180 km/h - Jezus jest tu
200 km/h - Witam Cię, Ojcze
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Promocyjna lekcja angielskiego :) | |
Wysłany: Pon 9:15, 27 Lut 2006 |
|
|
|
PROMOCYJNA lekcja języka angielskiego dla wyjeżdżających do Bronxu.
Jak się chce zamówić coca-colę trzeba powiedzieć
GIMI E KUK
Jak się chce zamówić kawę i ciastko to się mówi
KOFI EN DUNAT
Jak się przytrzaśnie palec w drzwiach należy powiedzieć
FOK
Jak się w sklepie zobaczy coś bardzo drogiego należy powiedzieć
FOK
Jak się jest ofiarą napadu w Bronxie (albo i gdzie indziej) należy powiedzieć
FOK
Jak się mija wspaniałą dziewczynę na ulicy, to się mówi
UATA FOK
Jak się chce z nią przespać, należy jej powiedzieć
AJ UANA FOK UIZ JU
albo
HAJ KEN AJ FOKJU
Jeśli ktoś na ciebie krzyczy używając słowa FOK należy odpowiedzieć
FOKJU TU
Jak coś nie działa, należy powiedzieć
FOK ZAT SZIT
Jak ktoś cię denerwuje należy zapytać
ARJU FOKIN MI?
A jak to nie działa to
UAT DA FOK JU UONT?
Kiedy staruszka prosi nas o przeprowadzenie na drugą stronę jezdni odpowiadamy jej tak: (w nawiasach tlumaczenie na polski)
AR JU FOKIN STJUPI BICZ? [ależ oczywiście]
GIMI E KILO FOKIN EJPLS ,MOTOFOKO
[poproszę kilogram tych pięknych jabłek, panie sprzedawco]
Gdy kierowca autobusu chce od nas bilet
AR JU FOKIN KREJZI ESHOL? [tak, zaraz go pokażę]
Gdy stoimy w korku i inni kierowcy na nas trąbią:
UAN MOR UORD END IJL GET JOR FOKIN ES AUT FROM DA KA END FOK UP HIR JU
NESTI MOTOFOKIN BICZ [niech pani się nie denerwuje bo to i tak niczego nie przyspieszy]
W sklepie, gdy reklamuję wadliwy towar:
SZIT MEN , JU EW SOLD MI A SOME FOKIN SZIT, JU DEMBES FOKIN MOTOFOKO SZITTY DIK.
[sprzedał mi pan przeterminowane konserwy]
Gdy skaleczymy się w palec, np nożem
OULI SZIT, FOK FOK FOK FOK! FOOOK! [a niech to! do licha!]
Gdy bezdomny czarnoskóry żebrak prosi nas o pieniądze:
GET DA FOK AUT OF HIR BIFOR ILJ KICK JO MOTOFOKIN SZIT ES JU FOKIN NIGER
[pozwól, że spojrzę czy mam jakieś drobniaki w kieszeni] |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 15:23, 16 Mar 2006 |
|
|
Bubi |
|
|
|
Dołączył: 15 Mar 2006 |
Posty: 14 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: Stary Sącz |
|
|
|
|
|
|
|
|
Artykuł w jednej z francuskich gazet... "Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?" |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 15:52, 20 Mar 2006 |
|
|
kood |
|
|
|
Dołączył: 16 Mar 2006 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
REKTOR
Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem
Jest silniejszy od lokomotywy
Jest szybszy od pocisku
Chodzi po wodzie
Rozmawia z Bogiem.
PROREKTOR
Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem
Jest silniejszy od lokomotywy parowej
Czasami dogania pocisk
Chodzi po wodzie gdy morze jest spokojne
Rozmawia z Bogiem, jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie.
DZIEKAN
Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce
Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa
Potrafi strzelać z pistoletu
Chodzi po wodzie na krytym basenie
Czasami Bóg zwraca sie do niego.
PRODZIEKAN
Ledwo przeskakuje budkę portiera
Przegrywa z lokomotywą
Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie
Bardzo dobrze pływa
Rozmawia ze zwierzetami.
PROFESOR
Odbija sie na ścianach próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek
Może zostać przejechany przez lokomotywę
Nie dostaje amunicji
Pływa pieskiem
Mówi do ścian.
DOKTOR
Wbiega do budynków
Rozpoznaje lokomotywę dwa na trzy razy
Moczy sie pistoletem na wodę
Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratowniczej
Bełkocze do siebie.
MAGISTER
Wchodzi do budynków, pod warunkiem, że są tam obrotowe drzwi
Nie wie co to jest lokomotywa
Ma ranę postrzałową przez środek głowy po pistolecie na wodę
Na wodzie utrzymuje go helikopter ratowniczy
Nie ma języka, tylko krawat.
INŻYNIER
Nie wie co to są drzwi
Loko... coo???
Leży zabity widokiem pocisku
...Na dnie kałuży po której chciał przejść
Nawet nie oddycha
PANI Z DZIEKANATU
Podnosi budynki i przechodzi pod nimi
Zwala lokomotywę z torów
Łapie pocisk zębami i go rozgryza
Zamraża wodę jednym spojrzeniem
Jest bogiem!!!
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|